W ubiegłym tygodniu miałyśmy okazję uczestniczyć w spotkaniu z okazji premiery nowych wnętrz Restauracji Belvedere. Pogoda była wymarzona... słonecznie, ciepło, idealnie aby spotkać się w warszawskich Łazienkach w 150 letniej Nowej Pomarańczarni, w której od blisko 20 lat mieści się restauracja Belvedere. W 2014 r wnętrza restauracji zostały poddane kapitalnemu remontowi. Projekt powierzono wybitnemu projektantowi, scenografowi operowemu i teatralnemu. Jest nim Boris Kudlicka.
Przywitano nas lampką znakomitego szampana oraz malinami w cieniutkiej otulinie czekolady. Podczas tego bardzo kameralnego spotkania, Anna Woźniak- Starak oraz Boris Kudlicka opowiadali o całym procesie przemian, źródle pomysłów oraz inspiracji. Od razu wielkie wrażenie zrobiły na nas zasłony w kolorze złota, długie na kilka metrów, z metalu, a przy tym tak finezyjne, delikatne, przepuszczające delikatne promienie słońca. Krzesła w kolorze głębokiego fioletu oraz bujne gałązki purpurowych storczyków to piękne, przykuwające uwagę akcenty wnętrz.
Przywitano nas lampką znakomitego szampana oraz malinami w cieniutkiej otulinie czekolady. Podczas tego bardzo kameralnego spotkania, Anna Woźniak- Starak oraz Boris Kudlicka opowiadali o całym procesie przemian, źródle pomysłów oraz inspiracji. Od razu wielkie wrażenie zrobiły na nas zasłony w kolorze złota, długie na kilka metrów, z metalu, a przy tym tak finezyjne, delikatne, przepuszczające delikatne promienie słońca. Krzesła w kolorze głębokiego fioletu oraz bujne gałązki purpurowych storczyków to piękne, przykuwające uwagę akcenty wnętrz.
Potrawy w Restauracji Belvedere przygotowywane są pod okiem Szefa Kuchni Adama Komara, który tworzy autorską, współczesną kuchnię polską. W jesiennej karcie menu pojawiają się znane w polskiej kuchni, choć już nieco zapomniane produkty, takie jak jarmuż, skorzonera, słonecznik bulwiasty. Miałyśmy okazję spróbować terriny z foie gras, rydzy duszonych w maśle, znakomicie usmażonej polędwicy z jelenia w różanym sosie, jesiotra z buraczkami, czy kremu z jabłek i selera.
Na koniec pyszne słodkości wśród których dominowała czekolada, śliwki oraz maliny. Musimy koniecznie wspomnieć o znakomitych drinkach szczególnie dwóch :bardziej wytrawny z nutą rozmarynu oraz grejpfrutowy z karmelizowaną śmietanką niczym crème brule.
Restauracja Belvedere to miejsce do którego warto się wybrać, uwielbiamy panującą tu atmosferę, piękne otoczenie zieleni oraz wszechogarniający spokój.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz