U nas dzisiaj pyszny deser, a jego kolorystyka utrzymana jest w jesiennych kolorach karmelu i złota.
Poza tym obłędnie pachnie, ponieważ wykorzystałyśmy owoce marakui, które wyłożone na jego wierzchu, pięknie perfumują cały deser. Ich odrobina cierpkości, równoważy słodycz puszystego kremu. Pomysł na ten deser zrodził się po tym gdy, na jednym ze stoisk na targu, (gdzie w każdą sobotę u Pani Ali kupujemy warzywa) ku naszemu zaskoczeniu, natrafiłyśmy na owoce marakui. Uwielbiamy te owoce, ze względu na ich kolor, zapach, strukturę. Jest to idealny pomysł, gdy spodziewacie się Gości, ponieważ możecie go wykonać na kilka godzin wcześniej.
Istotny dla całego smaku jest cukier muscovado, który jest bardziej wilgotny i karmelowy w smaku, niż inne cukry trzcinowe. Jeżeli będziecie mieli trudność z jego zakupem, zastąpcie go innym cukrem trzcinowym, wtedy smak będzie po prostu mniej intensywny, bardziej łagodny. Deser wykonuje się bardzo łatwo, najważniejsze aby woda, która ogrzewa ubijaną masę( bain- marie) nie wrzała. Od czasu do czasu należy po prostu odstawić garnek z wodą z ognia. Aby sprawdzić czy krem jest już dobry, należy zanurzyć w nim łyżkę, a następnie zrobić palcem na łyżce smugę( tak jakbyśmy chcieli spróbować krem). Krem jest wystarczająco gęsty, jeżeli smuga pozostanie na łyżce, nie będzie się zlewała. Gdyby, jednak masa zaczęła przywierać, ścinać się na dnie miski, należy odstawić naczynie z gotująca się wodą z ognia, przecedzić krem przez drobne sitko i kontynuować jego ubijanie na parze. Zamiast mango możecie wykorzystać także gruszki lub jabłka.
My jedząc ten deser, po pierwszym spróbowaniu uznałyśmy, że jest go zdecydowanie za mało :)
Porcji 4
Składniki:
- mango 2 szt
- żółtka 6 szt
- cukier muscovado ciemny 150 g
- rum 120 g
- wanilia 1 laska lub 2 łyżeczki esencji
- Mleko kokosowe schłodzone
- śmietanka 30 % 300 ml( schłodzona)
- marakuja 4 szt ( w zastępstwie możecie użyć mango, wtedy użyjcie połowę na spód i połowę na wierzch deseru)
Dodatkowo potrzebne będzie:
- miska metalowa do ubijania
- blender ( opcjonalnie)
- mikser lub rózga
- naczynka np. szklaneczki, miseczki do podania deseru
- Mango obierz, pokrój w cząstki, zalej 80 g rumu i zagotuj na małym ogniu, mieszając od czasu do czasu, do momentu, aż zmięknie, następnie zblenduj lub jeżeli wolisz pozostaw bez miksowania.
- Ubijanie bain - marie (ubijanie na parze). Przygotuj rondel/ garnek wlej do niego tyle wody, aby metalowa miska umieszczona na nim, nie dotykała poziomu wody. Zagotuj wodę i utrzymuj jej temperaturę na małym ogniu.
- Żółtka umieść w misce, dosyp cukier, pozostały rum oraz wanilię i umieść nad gotującą się wodą. Mieszaj krem rózgą ( ręcznie)
- Po otworzeniu puszki z mlekiem kokosowym, ściągnij tylko śmietankę,pozostawiając wodę kokosową, która powinna pozostać na dnie puszki. Dolej śmietankę do ubijanych żółtek, mieszaj do momentu, aż krem zgęstnieje, jeszcze ok 20 minut. Należy od czasu do czasu ściągnąć garnek z ognia, gdy woda będzie za gorąca, tak aby masa jajeczna nie zaczęła się ścinać. ( Wskazówki we wstępie).
- Gotowy krem odstaw do ostygnięcia na ok.15 minut.
- Ubij śmietankę na sztywno, wmieszaj ją delikatnie ( najlepiej dodając w trzech turach ) do kremu.
- Mango umieść na dnie szklanek/ miseczek, wlej krem.
- Deser schładzaj min. 1 godzinę.
- Rozkrój owoce makarui, łyżczeczką wyłóż miąż na każdy deser.
wygląda bajecznie :)
OdpowiedzUsuńTeraz to nasz ulubiony deser! Uwielbiamy <3
OdpowiedzUsuńOblednie to wyglada, to juz kolejna pozycja od Was, ktora musze zrobic!
OdpowiedzUsuń