U nas piękna pogoda...Panuje wszechobecna cisza, nawet nie słychać pszczół, które dzisiaj nie pracują, bo im zapewne za gorąco ( zazdrościmy im tego bardzo, bo nam nie jest to dziś dane :) ) Rano udało nam się jeszcze dostać u Pani Celinki ostatni słoiczek poziomek. Takiej małej ilości nie można zmarnować, te poziomki wymagają doborowego towarzystwa. W takim razie jest szampan delikatnie "uperfumowany" kwiatami lawendy oraz likierem różanym , a w nim skąpane poziomki. Chwilo trwaj!
wygląda rewelacyjnie, piękne zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńbrzmi i wygląda oszałamiająco :)
OdpowiedzUsuńzakochałam się... ten smak musi być niebiański!
OdpowiedzUsuń