Realizujecie już swoje plany wakacyjne? U nas urlop w bardzo dalekiej perspektywie, póki co pozostaje nam zbieranie inspiracji i kolekcjonowanie marzeń. Z urodzinowym, wyjątkowym numerem Voyage, na chwilę przeniosłyśmy się do słodkiego Paryża o smaku Ladurée, rożnorodnej kulinarnie Austaralii. Złapałyśmy chwilę wytchnienia w Central Parku w Nowym Jorku, jedząc hamburgera w kultowym Shake Shack. Podróż marzeń zakończyłyśmy w rodzimych Bieszczadach "nadal dzikich i pięknych górach".
Jedząc prosto z krzaczka, nasze pierwsze, wreszcie zaróżowione maliny, miałyśmy prawdziwą przyjemność w oglądaniu przepięknych zdjęć i czytaniu wciągających reportaży. Takie "podróże" z pewnością kształcą i dają początek marzeniom :)
Paryż zdecydowanie nr 1 :)
OdpowiedzUsuń